chłopaki

chłopaki

czwartek, 1 stycznia 2015

Fotoskrót z ostatnich dni 2014 roku

Na koniec 2014 roku było kilka "pierwszych razów". Voila! Ku pamięci:


Pierwsza wyrysowana w całości przez Jasia kartka świąteczna:


Pierwszy opłatek Frania:



Pierwsza nazwana, w pełni wykonana przez Jasia legobudowla. 
Proszę Państwa - oto LEW:)




Pierwsza focia Franka w rastamańskiej czapce :]



A to po prostu nasz pierwszy syn :)



Pierwsza wizyta w afrykarium:





- Brat, ale jak myślisz... jak im dają płatki, to mleko wlewają do wody...? No i gdzie    mają nocniki?



Prawie jak "sharknado"



Woda nad głową robi niesamowite wrażenie :)




Na koniec mój ulubiony, niezwykle szczery uśmiech Jaśka :D



Z innych kupamięciowych:

- Franek na Jasia mówi "Jaja"
- Jaś pierwszy raz zbudował coś z lego (żyrafę) i dał Piotrkowi, mówiąc, że to prezent :)
- Jasiek liczy po hiszpańskiemu do 22.
- Fran sporo podśpiewuje (po rytmie, melodii i niektórych samogłoskach udaje nam się nawet zidentyfikować o jaką piosenkę mu chodzi). Fajnie też tańczy :)
- Jaś bajdurzy coraz odważniej. Ostatnio np. powiedział, że "Warszawę można brać do buzi, bo jest smaczna". Generalnie trzeba byłoby mieć non-stop włączony dyktafon, żeby nagrywać i spisywać później jego historyjki.

                                                           **********

W Nowym Roku (ale całym, nie tylko dzisiaj :) wszystkim Wam życzę zdrowia fizycznego i psychicznego, cierpliwości i pokory, wytrwałości i znalezienia chwili dla siebie przynajmniej co drugi dzień. Niech MOC będzie z Wami. Amen.

1 komentarz:

  1. Dzięki za pierwszy w 1. 01. 2015 roku wpis i za życzenia. Tobie
    i Twojej Gromadce wszystkiego naj.., naj...
    i do jak najszybszego zobaczenia. Zacznij zapisywać, bo w 2015 roku będzie jeszcze więcej pierwszych miejsc, pierwszych spotkań, i Bóg wie czego tam jeszcze pierwszych :-)

    OdpowiedzUsuń