Wszystkie zdjęcia na tym blogu są autorstwa mojego (bądź mej drugiej połówki). Nie zezwalamy na ich kopiowanie bez naszej zgody. Spasiba!
chłopaki
czwartek, 16 lipca 2015
wtorek, 7 lipca 2015
Bábulu! - czyli zarys słownictwa frankowego
Franek
w sumie już od dawna zaczyna gadać (nie tylko powtarzać) jakieś
pojedyncze słowa. Większość z nich ma oczywiście swoje
nietuzinkowe brzmienie i przechodzi różne etapy ewolucji.
Chciałabym uwiecznić tutaj chociaż kilka takich franiotworów, bo
fajnie się później wspomina wszelakie KIKŁANY, HALULU I BABULU.
Baj de łej – jak już kiedyś będziemy mieli wreszcie tego żółwia
i kota egipskiego, to chyba ochrzcimy je właśnie takowymi imionami
:)
Mini
słowniczek Frania:
muni
(jeszcze ok. miesiąc temu muti) – smoczek
patyl
– spacer
pety
– skarpety
bluzi
– bluza/koszulka
tapi
– czapka
banti
– bajki
pisa
pisa – rysować itp.
oleli
– okulary
lapu
lapu – kąpiel (chlapu chlapu:)
I
moje 2 the best of:
BABULU
– „W” po angielsku [dablju]
PUTIN
– pociąg
W
kwestii żywota codziennego, Franek z przytupem awansował na level
buntu dwulatka. Każdy, kto go zna wie, że zawsze był charakterny –
można więc sobie tylko wyobrazić, co w praktyce oznacza taki
charakterek, gdy przekroczy ową granicę magicznych dwóch latek.
Jest dosko!
Jaś
z kolei zaczyna chyba świadomie śnić. Nie do końca wie o co
chodzi, i jak to opisać, no i niestety sny mają to do siebie, że
nie zawsze są fajne. Pierwszy opowiedziany „koszmar” Jasia był
o tym, że nie mógł wyjść z windy. Masakra, nie? (Ps. Jestem
akurat w trakcie lektury „domofonu”, więc dla wtajemniczonych –
taka sytuacja naprawdę może być koszmarna...)
A
teraz kilka snapszotów z ostatnich dni:
Jasia z rzeką inicjacja (Świniotop city:). W tym miejscu chciałam zaznaczyć, że ze mną Jasiek ledwie zmoczył portki. Chwilę póżniej zdobywał głębiny rzeczne z dziadkiem Mirkiem, gdzie - atenszyn atenszyn - położył się na brzuchu i chlapał!!!
Członków o poranku liczenie:
Jedna z tych fotek "na zawsze w ramce" (ps. dla spostrzegawczych - w tle na wystawie zdjęcie Maleńczuka ;)
Startuję z nową serią zdjęciową pt. "co mnie nie dziwi"...
A teraz kochane dzieci... :D
kocham Was chłopaki!
Subskrybuj:
Posty (Atom)